wieniec wylany
Data dodania: 2009-04-15
Święta, święta i po świętach! Czas wrócić do prozy dnia codziennego, ale to nie jest takie złe, bo nasz domek dalej się buduje Zajechaliśmy dziś na budowę i akurat trafiliśmy na wylewanie wieńca, na którym będzie się opierał dach. Może ja trochę nieskładnie i nie fachowo, to wszystko opisuję, no ale w końcu jestem tylko nieświadomą kobietką, więc wybaczcie mi.
A teraz kilka fotek
A tu już Paweł wygląda z okna garażu;-)